niedziela, 1 grudnia 2019

Jerzyk blady (Apus pallidus) w Warszawie

Dwa tygodnie temu w sobotę, chodząc nad Wisłą w Warszawie, niespodziewanie nad moją głową pojawił się jerzyk. Niespodzianka była potrójna: po pierwsze, bo było ogólnie mało ptaków i nuda w terenie (ileż razy można przeglądać te same mewy!), po drugie bo jerzyki już dawno od nas poleciały, i po trzecie - spośród jerzyków które jednak zostają do tej pory w środkowej Europie, większość to jerzyki blade.

Na szczęście byłem przygotowany na taką niespodziankę. Aparat był pod ręką i nawet całkiem dobrze ustawiony. Teraz tylko pozostało oddać snajperski strzał. Bułka z masss....

...łem
Jest postęp.
Jeszcze tylko ekspozycja i AF...
Okej, mamy to.
Jerzyk blady (Apus pallidus), Warszawa 16.11.2019r.

Ptak leciał nisko ale i bardzo szybko pod wiatr, który rzucał nim w różnych kierunkach. Szybko się oddalał, i w końcu po niecałej minucie zniknął zupełnie za drzewami. Do tego momentu udało mi się zrobić kilkadziesiąt, lepszych lub gorszych, zdjęć.

Choć już po pierwszym spojrzeniu na ekran aparatu czułem, że jest dobrze, to sylwetka ptaka - zarówno to co zapamiętałem z obserwacji, jak i to co zarejestrował aparat - pozostawiała wiele do życzenia. Ptaka zapamiętałem jako smukłego, bardzo zwrotnego i szybkiego, co średnio wpisywało się w moją skromną wówczas wiedzę o jerzyku bladym.
Moje wątpliwości podzielało także kilku znajomych ornitologów, w związku z czym po opinię zwróciłem się do jerzykowych specjalistów: Petera Adriaensa oraz Hansa Larssona.

Teraz kilka słów o rozpoznawaniu jerzyków.
Klasyczny młodociany jerzyk blady powinien mieć:
  • jednolite brunatne tło upierzenia
  • jaśniejszą głowę, z rozległym przejaśnieniem na gardle oraz wyodrębnioną czarną maską dookoła oka,
  • łuskowanie na tułowiu ("efekt rybki"), brak wyraźnego łuskowania na podogoniu
  • rozmyty wzór na pokrywach spodu skrzydeł
  • jaśniejsze (ale nie białe) obrzeżenia na niemal wszystkich pokrywach z wierzchu skrzydeł
  • ciemniejsze zewn. lotki Irz.
a także:
  • proporcjonalnie większą głowę z lepiej widocznym dziobem
  • skrzydła proporcjonalnie nieco szersze, bardziej tępe na wierzchołkach
  • proporcjonalnie szerszą nasadę ogona oraz krótszy ogon z płytszym wcięciem.

Jednak w praktyce, szczegóły sylwetki nie zawsze są oczywiste i łatwe do oceny.
Zwłaszcza gdy ptak walczy z silnym porywistym wiatrem.

Przyjrzyjmy się z bliska jerzykowi z Warszawy:

Jeśli chodzi o upierzenie, ptak prezentuje się nie najgorzej. W zasadzie to bardzo dobrze - zarówno pod
względem rysunku na głowie, jak i pozostałych elementów upierzenia. Nie możemy natomiast ocenić
łuskowania tułowia ze względu na słabą rozdzielczość zdjęć.
Jak widać, jerzyk tańczy tak jak wiatr mu zagra. I przykładowo, na zdjęciach kolejno 1, 3, 4, 6 i 7
wygląda całkiem dobrze na jerzyka bladego. Na pozostałych gorzej, w szczególności na zdj. 8 i 9.

Zarówno Peter jak i Hans zgodnie orzekli, że ptak ze zdjęć to jerzyk blady. Dziękuję wszystkim osobom zaangażowanym w pomoc w identyfikacji jerzyka, za stymulujące dyskusje i ciekawe spostrzeżenia.

Za każdym razem w takiej sytuacji uświadamiam sobie, jak ważną rzeczą jest robienie maksymalnie dużej ilości zdjęć. Oczywiście jeśli nie chcemy, aby obserwowany ptak pozostał sp. 😉

Źródła wiedzy o jerzykach:
Ahmed R., Adriaens P. Common, Asian Common and Pallid Swift: colour nomenclature, moult and identification. Dutch Birding, January 2010
Garner M. Challenge series: Autumn. Birding Frontiers, 2014
Larsson H., Wallin M. Lar dig skilja pa seglarna i falt. Var Fagelvarld 5/2012

niedziela, 10 listopada 2019

Lato 2019

Jesień w pełni, więc najwyższy czas na podsumowanie tegorocznego lata. Zapraszam do zapoznania się z foto-zestawieniem najciekawszych obserwacji, a już na początku zdradzę, że doczekaliśmy się w okolicy kolejnych nowości. Lista gatunków okolic Krosna wciąż dojrzewa, dając dowód na to, jak cennym jesteśmy miejscem na ptasiej drodze przez Karpaty.

W tegorocznej edycji letniej udział wzięli (wg alfabetu): Michał Baran - MB, Piotr Guzik - PG, Wojciech Guzik - WG, Łukasz Janocha - ŁJ, Konrad Krasoń - KK, Tymoteusz Mazurkiewicz - TM, Janusz Mendrala - JM, Daniel Stasiowski - DS, Tomasz Świątek - TŚ.

Błotniak stepowy (Circus macrourus):
28.08.2019 - 1 m. (3. rok) Wróblik Szlachecki (DS fot.)

Podgorzałka (Aythya nyroca):
22-23.09.2019 - 1 f/imm Wróblik Szlachecki (DS fot.)
Druga dla okolicy.

Gęsiówka egipska (Alopochen aegyptiaca):
od 09.08.2019 - 1 os. Wróblik Szlachecki (DS fot.)
Pierwsza nowość, spodobało jej się u nas.

Kulik mniejszy (Numenius phaeopus):
29.06.2019 - 1 os. Wróblik Szlachecki (DS fot.)
Drugi dla okolicy.

Hełmiatka (Netta rufina):
27.08.2019 - 1 f Wróblik Szlachecki (DS fot.)
Kolejna "mała jedynka". I kolejna autorska Daniela.

Nur czarnoszyi (Gavia arctica):
08.09.2019 - 1 os. Wróblik Szlachecki (DS fot.)

Płatkonóg szydłodzioby (Phalaropus lobatus):
15.08.2019 - 1 juv. Wróblik Szlachecki (WG, DS)
08.09.2019 - 1 juv. Posada Zarszyńska (DS fot.)
Dwa pierwsze lajkoniki dla okolicy.

Przerywnik! Biegus malutki (Calidris minuta)(DS fot.).

Uszatka błotna (Asio flammeus):
10.08.2019 - 1 os. Zarszyn (MB, WG fot., PG, TM, DS)
Dawno jej u nas nie było.

Kolejny przerywnik, tym razem drugoroczny orlik krzykliwy (Clanga pomarina). Ale żeby
na jałowo za dużo zdjęć nie wrzucać, doniosę w tym miejscu o obserwacji kani czarnej
w polach pod Wrocanką - 14.09. Zdjęcia są :-) (WG fot.).

Turkawka (Streptopelia turtur). Mało ich (WG fot.).

Kobczyk (Falco vespertinus):
10.08-10.09.2019 - do 3 juv. i 1 m. Besko (MB, PG, WG fot., ŁJ, KK, TM, DS, TŚ)
31.08.2019 - 1 juv. Wrocanka (WG)
12.09.2019 - 1 juv. Bartoszów (JM)
Rok na kobczyka przeciętny.

Sokół wędrowny (Falco peregrinus):
05.07 i 08.09.2019 - 1 juv. Wróblik Szlachecki (ŁJ, DS)
30.08.2019 - 1 juv. Besko (WG fot., TŚ)
Lipcowa obserwacja podejrzanie wczesna.

Czapla purpurowa (Ardea purpurea):
30.08-06.09.2019 - 1 juv. Wzdów (WG, TŚ, DS)
Purpury lubią zaskakiwać nas swoją obecnością w rowie melioracyjnym.
Przy tej okazji warto wspomnieć o ślepowronie słyszanym 14.07 przez PG w Niżnej Łące.


poniedziałek, 16 września 2019

Owady prostoskrzydłe

Od niedawna razem z Piotrkiem zaczęliśmy zauważać w naszym najbliższym otoczeniu owady prostoskrzydłe (Orthoptera). To nie tak, że wcześniej ich nie zauważaliśmy, ale z powodu masy innych zainteresowań przywiązywaliśmy do nich mniejszą uwagę. Jak to często bywa, na zmianę tego stanu wpływ miał impuls. A dokładniej - odkrycie jednego z pierwszych w Polsce stanowisk malutkiego południowego świerszcza, piechotka błotnego (Pteronemobius heydenii), przy okazji ptasich obserwacji.

Piechotek błotny (Pteronemobius heydenii). Stanowisko odkryte przez nas 20.07.2018r. (fot. WG)

Od tamtego czasu, nasze uszy - szczególnie Piotrka - wyczuliły się na obco brzmiące dźwięki. Piotrek wydedukował, że elektryzujące brzęczenie dobiegające nocą z ogródka sąsiada należy do pasikonika stożkogłowego (Ruspolia nitidula) - gatunku, który w wyniku ekspansji na północ pojawił się w Polsce w 2014 roku, a do 2018 znanych było zaledwie kilka spotkań. Rewelacyjne odkrycie!
Tymczasem... do końca sezonu 2018 znaleźliśmy kilkanaście kolejnych stanowisk tego owada, co mocno sugeruje, że jego populacja tworzy się u nas już od dobrych kilku lat.

Pasikonik stożkogłowy (Ruspolia nitidula). (PG)

Na "ruspolii" się nie skończyło; we wrześniu 2018, będąc na ptakach w polach pod Beskiem, usłyszeliśmy ciekawego świerszcza - charakterystycznego dla klimatu śródziemnomorskiego nakwietnika trębacza (Oecanthus pellucens), do niedawna uznanego w Polsce za gatunek wymarły.

Po tak interesującym pierwszym sezonie przygody z Orthoptera zorientowaliśmy się, że okolice Krosna i Beskid Niski to jedna wielka czarna plama w kwestii zbadania tych owadów, a to zwiastowało kolejne fascynujące odkrycia i znaleziska.

W tym roku, uzbrojeni w niezbędną wiedzę wyruszyliśmy na podbój okolic. Szybko udało się potwierdzić ubiegłoroczne stanowisko piechotka. Piotrek w międzyczasie dogłębnie zbadał okolice swojego domu i mocno podszkolił się z pospolitych i trudnych w identyfikacji gatunków, co pozwoliło na szybszy przesiew osobników spotykanych w bliższym lub dalszym terenie.

Złotawek nieparek (Chrysochraon dispar). (PG)

Wątlik prążkowany (Leptophyes albovittata). (PG)

Miecznik ciemny (Conocephalus fuscus). (WG)

Pasikonik śpiewający (Tettigonia cantans). (PG)

Dołczan wysmukły (Stenobothrus lineatus). (PG)

Podłatczyn dwubarwny (Bicolorana bicolor). (PG)

Skakun fałdowany (Tetrix undulata). Jedna z wielu naszych zagadek, oznaczonych do gatunku
z pomocą Szymona Czyżewskiego - dzięki Szymon! (PG)

Nadobnik włoski (Calliptamus italicus) - a tu jedno z najciekawszych znalezisk Piotrka;
2 stanowiska w Beskidzie Niskim. Do tej pory z obszaru polskich gór nie podawany. (PG)

Nadobnik włoski (Calliptamus italicus). (PG)

Ten dołczan wysmukły nie miał szczęścia. Kontrolę nad nim przejął grzyb,
prawdopodobnie z kompleksu gatunków Entomophaga grylli.

Podobnie jak w przypadku wypadów na sowy, nic nie może się równać nocnym eskapadom w poszukiwaniu owadów. Noc to najlepszy czas na delektowanie się przyrodą. Dźwięki, zapachy, powiew chłodu i spokój sprawiają, że nieistotna staje się odległość do przebycia po trudnym terenie czy towarzyszące jej zmęczenie. Dzięki temu, niejako po omacku można nocą dotrzeć w miejsca, którym w dzień nie poświęciłoby się zbyt dużo uwagi. Tymczasem takie miejsca lubią kryć w sobie wiele tajemnic.

Podkrzewin szary (Pholidoptera griseoaptera). Swoim krótkim świerszczeniem,
wraz z dużymi pasikonikami współtworzy klimat letnich wieczorów. (WG)

Długoskrzydlak sierposz (Phaneroptera falcata). Przybysz z południa,
w ostatnich 20. latach skolonizował całą Polskę. (WG)

Zrówieńka bieszczadzka (Isophya stysi). Zrówieńki (Isophya sp.) znane są z południowej części
Polski, głównie z gór. Na przełomie sierpnia i września znaleźliśmy 3 stanowiska tych owadów na
obszarze Beskidu Niskiego. Co więcej, dzięki pomocy rumuńskiego entomologa Ionuța Iorgu udało
nam się je oznaczyć do gatunku jako zrówieńki bieszczadzkie, znane dawniej w Polsce z jednego
tylko stanowiska w Bieszczadach. Od kilkudziesięciu lat z Polski nie wykazywane. (WG)

Zrówieńka bieszczadzka (Isophya stysi). (PG)

Oscylogram pojedynczego dźwięku wydawanego przez zrówieńkę bieszczadzką (Isophya stysi).

Opaślik sosnowiec (Barbitistes constrictus). (PG)

Konik długopokładełkowy (Pseudochorthippus montanus). (PG)

Nakwietnik trębacz (Oecanthus pellucens). Słuchając głosu chóru tych świerszczy w ciepłą noc można
poczuć się jak na wczasach w południowej Europie. (WG)

"Śpiewający" nakwietnik trębacz (Oecanthus pellucens). (WG)

Modliszka (Mantis religiosa). W świetle latarki nietrudno je zauważyć. Ta piękna ciemnooka samiczka
nie miała towarzystwa, ale przy innej okazji trafiliśmy na porośniętą trawami i czarcikęsem łąkę
z dziesiątkami modliszek i pasikoników stożkogłowych. (WG)

Nie tylko owady prostoskrzydłe dobrze obserwuje się nocą. Tu rzadka górska sówka,
Chersotis cuprea, spotkana przez nas w tym roku w dwóch lokalizacjach. (WG)

Pasikonik stożkogłowy (Ruspolia nitidula). (PG)

Naboczeń bagienny (Mecostethus parapleurus). O ile ruspolie i nakwietniki zdążyły nam nieco spowszednieć,
za każdym kolejnym wyjściem natura ponownie nas zaskakuje. Znalezione przez Piotrka stanowisko naboczni
to po Bieszczadach drugie znane miejsce w Polsce, gdzie można spotkać ten rzadki gatunek szarańczaka. (PG)

Naboczeń bagienny (Mecostethus parapleurus). (PG)

Nie byliśmy jedynymi amatorami nocnych owadów. Lelek (Caprimulgus europaeus). (PG)

Do powyższego zestawienia ciekawych znalezisk warto dodać świerszcza południowego (Eumodicogryllus bordigalensis), którego udało mi się nagrać na środku wielkiej uprawy. Nie był jednak zbyt śmiały i nie pokazał się do zdjęć.

*  *  *

Pasikoniki stożkogłowe i nakwietniki od kilku lat mocno prą w kierunku północnym. Ostatnio dołączyły do nich dwa świerszcze: świerszcz południowy i piechotek błotny. Rzadki 20 lat temu długoskrzydlak, obecnie jest gatunkiem rozpowszechnionym w całej Polsce. Modliszka stała się gatunkiem umiarkowanie pospolitym. A to tylko mała próbka przetasowań, jakie dokonują się na naszych oczach w składzie fauny.

Takie to właśnie bujdy wymyślają ekolodzy w swojej propagandzie o zmianach klimatu... :-)

wtorek, 6 sierpnia 2019

Przy lampie

Przełom lipca i sierpnia to, podobnie jak cała reszta sezonu, świetny czas na obserwacje motyli przy świetle. Ostatnio częściej niż zwykle sprawdzam co dzieje się pod lampą koło domu, a nawet udało się zrealizować dwa świecenia w nowych miejscach. Poniżej krótki przegląd w postaci próbki aktualnie spotykanych gatunków.

Na początek coś ładnego: Euplagia quadripunctaria - Krosno, 28 lipca 2019. Były trzy osobniki.
Wczoraj również jeden w świetle latarki niedaleko Odrzechowej.

Perizoma blandiata - Niżna Łąka, 30 lipca 2019.

Cyclophora linearia - Niżna Łąka, 30 lipca 2019.

Eucarta amethystina - Odrzechowa, 5 sierpnia 2019. Do niedawna motyl bardzo rzadki w Polsce,
a obecnie spotykany liczniej, ale właściwie wyłącznie w południowej części woj. podkarpackiego.

Catarhoe rubidata - Odrzechowa, 5 sierpnia 2019. Dość rzadki miernikowiec, do tej pory go nie obserwowałem.
Obserwacje w Krośnie: WG
Obserwacje w Niżnej Łące: WG, PG
Obserwacje w Odrzechowej: WG, DS