poniedziałek, 16 września 2019

Owady prostoskrzydłe

Od niedawna razem z Piotrkiem zaczęliśmy zauważać w naszym najbliższym otoczeniu owady prostoskrzydłe (Orthoptera). To nie tak, że wcześniej ich nie zauważaliśmy, ale z powodu masy innych zainteresowań przywiązywaliśmy do nich mniejszą uwagę. Jak to często bywa, na zmianę tego stanu wpływ miał impuls. A dokładniej - odkrycie jednego z pierwszych w Polsce stanowisk malutkiego południowego świerszcza, piechotka błotnego (Pteronemobius heydenii), przy okazji ptasich obserwacji.

Piechotek błotny (Pteronemobius heydenii). Stanowisko odkryte przez nas 20.07.2018r. (fot. WG)

Od tamtego czasu, nasze uszy - szczególnie Piotrka - wyczuliły się na obco brzmiące dźwięki. Piotrek wydedukował, że elektryzujące brzęczenie dobiegające nocą z ogródka sąsiada należy do pasikonika stożkogłowego (Ruspolia nitidula) - gatunku, który w wyniku ekspansji na północ pojawił się w Polsce w 2014 roku, a do 2018 znanych było zaledwie kilka spotkań. Rewelacyjne odkrycie!
Tymczasem... do końca sezonu 2018 znaleźliśmy kilkanaście kolejnych stanowisk tego owada, co mocno sugeruje, że jego populacja tworzy się u nas już od dobrych kilku lat.

Pasikonik stożkogłowy (Ruspolia nitidula). (PG)

Na "ruspolii" się nie skończyło; we wrześniu 2018, będąc na ptakach w polach pod Beskiem, usłyszeliśmy ciekawego świerszcza - charakterystycznego dla klimatu śródziemnomorskiego nakwietnika trębacza (Oecanthus pellucens), do niedawna uznanego w Polsce za gatunek wymarły.

Po tak interesującym pierwszym sezonie przygody z Orthoptera zorientowaliśmy się, że okolice Krosna i Beskid Niski to jedna wielka czarna plama w kwestii zbadania tych owadów, a to zwiastowało kolejne fascynujące odkrycia i znaleziska.

W tym roku, uzbrojeni w niezbędną wiedzę wyruszyliśmy na podbój okolic. Szybko udało się potwierdzić ubiegłoroczne stanowisko piechotka. Piotrek w międzyczasie dogłębnie zbadał okolice swojego domu i mocno podszkolił się z pospolitych i trudnych w identyfikacji gatunków, co pozwoliło na szybszy przesiew osobników spotykanych w bliższym lub dalszym terenie.

Złotawek nieparek (Chrysochraon dispar). (PG)

Wątlik prążkowany (Leptophyes albovittata). (PG)

Miecznik ciemny (Conocephalus fuscus). (WG)

Pasikonik śpiewający (Tettigonia cantans). (PG)

Dołczan wysmukły (Stenobothrus lineatus). (PG)

Podłatczyn dwubarwny (Bicolorana bicolor). (PG)

Skakun fałdowany (Tetrix undulata). Jedna z wielu naszych zagadek, oznaczonych do gatunku
z pomocą Szymona Czyżewskiego - dzięki Szymon! (PG)

Nadobnik włoski (Calliptamus italicus) - a tu jedno z najciekawszych znalezisk Piotrka;
2 stanowiska w Beskidzie Niskim. Do tej pory z obszaru polskich gór nie podawany. (PG)

Nadobnik włoski (Calliptamus italicus). (PG)

Ten dołczan wysmukły nie miał szczęścia. Kontrolę nad nim przejął grzyb,
prawdopodobnie z kompleksu gatunków Entomophaga grylli.

Podobnie jak w przypadku wypadów na sowy, nic nie może się równać nocnym eskapadom w poszukiwaniu owadów. Noc to najlepszy czas na delektowanie się przyrodą. Dźwięki, zapachy, powiew chłodu i spokój sprawiają, że nieistotna staje się odległość do przebycia po trudnym terenie czy towarzyszące jej zmęczenie. Dzięki temu, niejako po omacku można nocą dotrzeć w miejsca, którym w dzień nie poświęciłoby się zbyt dużo uwagi. Tymczasem takie miejsca lubią kryć w sobie wiele tajemnic.

Podkrzewin szary (Pholidoptera griseoaptera). Swoim krótkim świerszczeniem,
wraz z dużymi pasikonikami współtworzy klimat letnich wieczorów. (WG)

Długoskrzydlak sierposz (Phaneroptera falcata). Przybysz z południa,
w ostatnich 20. latach skolonizował całą Polskę. (WG)

Zrówieńka bieszczadzka (Isophya stysi). Zrówieńki (Isophya sp.) znane są z południowej części
Polski, głównie z gór. Na przełomie sierpnia i września znaleźliśmy 3 stanowiska tych owadów na
obszarze Beskidu Niskiego. Co więcej, dzięki pomocy rumuńskiego entomologa Ionuța Iorgu udało
nam się je oznaczyć do gatunku jako zrówieńki bieszczadzkie, znane dawniej w Polsce z jednego
tylko stanowiska w Bieszczadach. Od kilkudziesięciu lat z Polski nie wykazywane. (WG)

Zrówieńka bieszczadzka (Isophya stysi). (PG)

Oscylogram pojedynczego dźwięku wydawanego przez zrówieńkę bieszczadzką (Isophya stysi).

Opaślik sosnowiec (Barbitistes constrictus). (PG)

Konik długopokładełkowy (Pseudochorthippus montanus). (PG)

Nakwietnik trębacz (Oecanthus pellucens). Słuchając głosu chóru tych świerszczy w ciepłą noc można
poczuć się jak na wczasach w południowej Europie. (WG)

"Śpiewający" nakwietnik trębacz (Oecanthus pellucens). (WG)

Modliszka (Mantis religiosa). W świetle latarki nietrudno je zauważyć. Ta piękna ciemnooka samiczka
nie miała towarzystwa, ale przy innej okazji trafiliśmy na porośniętą trawami i czarcikęsem łąkę
z dziesiątkami modliszek i pasikoników stożkogłowych. (WG)

Nie tylko owady prostoskrzydłe dobrze obserwuje się nocą. Tu rzadka górska sówka,
Chersotis cuprea, spotkana przez nas w tym roku w dwóch lokalizacjach. (WG)

Pasikonik stożkogłowy (Ruspolia nitidula). (PG)

Naboczeń bagienny (Mecostethus parapleurus). O ile ruspolie i nakwietniki zdążyły nam nieco spowszednieć,
za każdym kolejnym wyjściem natura ponownie nas zaskakuje. Znalezione przez Piotrka stanowisko naboczni
to po Bieszczadach drugie znane miejsce w Polsce, gdzie można spotkać ten rzadki gatunek szarańczaka. (PG)

Naboczeń bagienny (Mecostethus parapleurus). (PG)

Nie byliśmy jedynymi amatorami nocnych owadów. Lelek (Caprimulgus europaeus). (PG)

Do powyższego zestawienia ciekawych znalezisk warto dodać świerszcza południowego (Eumodicogryllus bordigalensis), którego udało mi się nagrać na środku wielkiej uprawy. Nie był jednak zbyt śmiały i nie pokazał się do zdjęć.

*  *  *

Pasikoniki stożkogłowe i nakwietniki od kilku lat mocno prą w kierunku północnym. Ostatnio dołączyły do nich dwa świerszcze: świerszcz południowy i piechotek błotny. Rzadki 20 lat temu długoskrzydlak, obecnie jest gatunkiem rozpowszechnionym w całej Polsce. Modliszka stała się gatunkiem umiarkowanie pospolitym. A to tylko mała próbka przetasowań, jakie dokonują się na naszych oczach w składzie fauny.

Takie to właśnie bujdy wymyślają ekolodzy w swojej propagandzie o zmianach klimatu... :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz