sobota, 29 lipca 2017

Pierwsza fala drapoli

Niestety, ale tego jeszcze nie było :)
Drapole ani myślą ruszyć w pola i rozejrzeć się, jak pięknie pokoszone są już łąki.
Będzie więc przegląd tego, co od początku czerwca do tej pory trafiło się na niebie:

Na początek samczyk pustułki (Falco tinnunculus). Pustułek kręci się w okolicy dość dużo, ale rzadko kiedy
podlatują blisko.
Samiec krogulca (Accipiter nisus) ścigany przez samca wilgi (Oriolus oriolus).
Przy wildze dobrze widać, że samiec krogulca nie jest dużym ptakiem.
Krogulec (Accipiter nisus); ptak jest w trakcie pierzenia, co dobrze widać na lotkach
(od zewnątrz skrzydła jest 6 starych 'palców', a potem zaczynają się świeże lotki).
Jaskółki nie były zachwycone jego obecnością.


Kobuz (Falco subbuteo) pogonił stado jaskółek na stawach w Bartoszowie koło Rymanowa.
Kobuz (Falco subbuteo)
Kurhannik (Buteo rufinus) trafił się 15 czerwca w Besku. Jest to czwarte stwierdzenie w okolicznych polach.
Osobnik drugoroczny, z długim ogonem i białymi panelami z wierzchu lotek Irz.
Kurhannik (Buteo rufinus)
Kurhannik (Buteo rufinus); dobrze widać masywny tułów i długie skrzydła.
Kania czarna (Milvus migrans) to kolejna rzadkość. Ten drugoroczny osobnik kręcił się 6 lipca
na lotnisku w Łężanach, i również jest to dopiero 4. obserwacja w okolicznych polach.
Zarówno lotki, jak i sterówki są w trakcie pierzenia, co mocno utrudnia identyfikację takiego osobnika.
Widać rysunek na głowie oraz wierzchu ciała (poprzednie zdjęcie).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz