Noc z 21 na 22 czerwca 2013r. w okolicach Krosna przebiegła tropikalnie. Nadciągająca z zachodu burza postanowiła tuż po zmierzchu gwałtownie wyhamować, przykrywając całą okolicę izolującą ciepło poduszką z chmur, ale cały czas złowrogo przypominała też o swojej obecności podmuchami wiatru, kroplami deszczu i nieodległymi wyładowaniami.
Tego wieczoru świętowaliśmy małym grillem urodziny kolegi. Działka na której siedzieliśmy należała do kompleksu ogródków, umiejscowionego na jednej z górek przy południowej granicy Krosna. Z powodu niepewnej pogody w okolicy był względny spokój od działkowiczów, nikt oprócz nas nie palił grilla, nie pracował po nocy w ogródku próbując maksymalnie wykorzystać wolny dzień, i przede wszystkim nikt nie świecił światła. A to znaczyło że dla przylatujących do mojego ekranu motyli stanowiłem tej nocy monopol.
Takiej kumulacji nie mogłem przegapić, i mimo planów spożywania jedzenia i różnych napojów zdecydowałem się na odpalenie lampy, co oczywiście zrobiłem od razu po przybyciu na miejsce.
Ekran. Nie ważne jaki, ważne że działa. |
Deilephila elpenor, Deilephila porcellus, Mimas tiliae. |
Deilephila porcellus, Hylles gallii + różna drobnica. |
Zawisaków przyleciało ponad 30 osobników z kilku gatunków, ale nie tylko one leciały ładnie tej nocy. Właściwie to najbardziej zainteresowały mnie dwie sówki, jedna bardzo rzadka i jedna której do tamtej pory nigdy nie widziałem...
Eucarta amethystina |
Eucarta amethystina, czyli do lat dwutysięcznych ultra rzadki gatunek z około 5 obserwacjami w Polsce. W 2011 trafiłem pojedynczego osobnika w Beskidzie Niskim, i od wtedy zaczęły co roku przylatywać ludziom do światła w różnych miejscach na Podkarpaciu.
Euchalcia modestoides |
Tą drugą widziałem pierwszy raz; jest spotykana w południowej i wschodniej Polsce.
Chyba nie za wiele wiadomo o tych motylach bo rzadko przylatują do światła. Ich gąsienice żerują na liściach niskich roślin: E. amethystina m.in. na dzikiej marchwi, a E. modestoides na miodunce. W okolicy Krosna na pewno mają odpowiednie siedliska, ale nawet gdyby nie miały to w tak dynamiczną pogodę jak tamtego wieczoru o niczym by to nie świadczyło, bo burza potrafi zagnać motyle z bardzo daleka (o czym jeszcze wspomnę przy innej okazji).
Chyba nie za wiele wiadomo o tych motylach bo rzadko przylatują do światła. Ich gąsienice żerują na liściach niskich roślin: E. amethystina m.in. na dzikiej marchwi, a E. modestoides na miodunce. W okolicy Krosna na pewno mają odpowiednie siedliska, ale nawet gdyby nie miały to w tak dynamiczną pogodę jak tamtego wieczoru o niczym by to nie świadczyło, bo burza potrafi zagnać motyle z bardzo daleka (o czym jeszcze wspomnę przy innej okazji).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz